Spotkania
19 listopada 2008, 20:23
Spotkania były częste i długie, całowaliśmy się i przytulaliśmy godzinami, odprowadzałem ją do domu choć było daleko. No i stało się, zakochałem sie po uszy, postanowiłem ja spytać o jej przeszłość. Powiedziała, że to nie prawda. Uwierzyłem i zaangażowałem się w ten związek. Po niespełna 2 tygodniach padły słowa KOCHAM, teraz planowanie wspólnych chwil itp. zanim sie spostrzegłem wprowadziła się do mnie. Oboje deklarowaliśmy szczerość, uczciwość oczywiście wierność, miłość. Było cudownie. To były trzy najpiękniejsze miesiące mojego zycia. Niedługo później miało się to zmienić, ja jeszcze nieświadomy nadchodzących wydarzeń, popadłem w euforię. Było to spełnienie moich marzeń.
Dodaj komentarz